alek-ewa3
  Czechy - Orlik
 
 

Czechy


    Zamek Orlik

Nastepny dzien byl co prawda dniem powrotu do Polski, mimo to jednak zdolalismy po drodze odwiedzic jeszcze dwa zamki, z ktorych ten pierwszy zwany Orlik, ze wzgledu na swoja lokalizacje na wysokiej skarpie i przy zakolu Weltawy nalezy do najpiekniej polozonych zamkow w Czechach



W zwiazku z dlugim dniem przed nami, juz skoro swit czyli gdzies kolo osmej rano, opuscilismy nasz goscinny hotel, w ktorym spedzilismy wszystkie trzy noclegi



Jakas godzinke potem zameldowalismy sie na zamkowych gruntach i ochoczo podralowalismy w strone wylaniajacych sie sposrod morza zieleni bialych wiez zamkowych



Wkrotce tez dotarlismy na miejsce a pierwsze spojrzenie na zamek utwierdzilo nas ze jest on rzeczywiscie czyms niezwyklym i zupelnie innym niz wszystkie pozostale zamki ktore udalo sie nam dotychczas zwiedzic



Do tego malownicza sceneria w jakiej zostal usytuowany stanowila przepiekne tlo dla tej wspanialej budowli



Zamek zostal zbudowany w drugiej polowie XIII wieku jako zamek krolewski a na jego dziedziniec prowadzil kamienny arkadowy most wzniesiony nad gleboka fosa oraz wykute w skale przejscie



Na przestrzeni swoich dziejow zmienial on wiele razy swoich wlascicieli a takze byl przebudowywany i rozbudowywany, a to glownie po niszczacych go kilkakrotnie pozarach


      
Najstarsza XIV wieczna jego czescia jest zabudowanie polnocnej strony dziedzinca ale swoj obecny romantyczno gotycki styl zamek przybral w polowie XIX wieku



Palacowe wnetrza zachowaly swoj wyglad z pierwszej polowy XIX stulecia i posiadaja bogata rodzinna kolekcje eksponatow zwiazana z jego mieszkancami w owczesnym okresie



Niestety nie mozna bylo fotografowac srodka, wiec kolejne zdjecie pochodzi z jednego z zamkowych tarasow



Rozlega sie z niego wspanialy widok na jezioro Orlik powstale przez budowe zapory, ktorej oczywiscie w dawnych czasach nie bylo



Byla jednak rzeka, ktora co prawda nie osiagala takich rozmiarow jak obecnie, ale za to plynela duzo nizej co sprawialo, ze zamek byl jeszcze bardziej niedostepny



I jeszcze jedno spojrzenie na wode, tym razem pod strony malej zatoczki odchodzacej od glownego nurtu Weltawy

 
      
Wkrotce potem zeszlismy jeszcze nizej az do podnoza zamku gdzie zaprowadzilo nas waskie tajemne zejscie



Tam rowniez znajdowal sie punkt widokowy na jezioro, ale ze wzgledow czasowych juz sie w tym miejscu dluzej nie zatrzymywalismy
 
 
      
Ruszylismy zas sciezka wzdluz zamku, ktora biegla na poziomie dawnej fosy, a stamtad na gore wydostalismy sie specjalnie dobudowanymi schodami



Idac tamtedy mielismy mozliwosc podziwiac zamek nie tylko z dolu, ale rowniez z niewidocznej dla nas dotychczas jego strony



A to juz widok zamku z gory obrazujacy jego niesamowite polozenie na cyplu wysunietym w glab powstalego w latach 1954 - 1962 zbiornika wodnego



Jak sie pozniej okazalo i nam udalo sie skorzystac z rekrecyjnych walorow tego jeziora, jako ze czesc naszej dalsze podrozy zaplanowana byla na lodzi



Dzieki temu mielismy tez mozliwosc przyjrzenia sie zamkowi od jeszcze innej strony, i to tej z ktorej wygladal on najbardziej imponujaco, choc obecnie i tak nie jest to prownywalne do jego polozenia sprzed budowy zapory kiedy to gorowal na skale 60 metrow nad poziomem wody



Nasza wycieczka statkiem trwala prawie cala godzine a plynelismy w dol rzeki przeksztalconej na jezioro, ktora glebokimi zakolami wila sie wsrod zalesionych terenow



Cala ta podroz byla bardzo przyjemna i relaksujaca, a ogromne okna naszego stateczku pozwalaly nam bez przeszkod obserwowac okoliczne krajobrazy przewijajace sie za nimi



Po drodze minelismy kilka zaglowek, ktorych pasazerowie tak jak my korzystali z urokow powstalego jeziora zwanego "czeskim morzem"



Widzielismy tez tzw" houseboaty" czyli lodzie mieszkalne przycumowane przy nadrzecznych plazach



A najwiekszym obrazem cywilizacji na naszej trasie byl nowoczesny most laczacy dwa brzegi Weltawy



Na koniec zas spotkalismy po drodze taki sam jak nasz stateczek kursujacy prawdopodobnie na tej samej trasie, ale plynacy w odwrotnym kierunku, czyli od zamku Zvikov, ktory byl naszym nastepnym celem

 
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 22 odwiedzający (67 wejścia) tutaj!