Nawigacja |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Czechy
Hluboka
Kolejny dzien to wizyty w kolejnych zamkach, a pierwszym z nich byl ten w Hluboce uwazany za jeden z najpiekniejszych czeskich palacow
Aby sie jednak do niego dostac trzeba bylo wspiac sie dosc solidnie pod gore
Po drodze minelismy powaznej wielkosci i bardzo elegancki kompleks hotelowy
Wkrotce potem dotarlismy do przepieknych ogrodow palacowych utrzymanych w angielskim stylu i pieczolowicie wypielegnowanych
Wsrod nich krolowala wspaniala bryla palacu, ktory jest podobno jednym z najbardziej znanych i odwiedzanych palacow w Czechach
Tuz obok w morzu zieleni zlokalizowane byly rownie eleganckie budynki gospodarcze
A czerwone klomby przepieknie kwitnacych roz dodawaly im jeszcze wiecej uroku
Historia zamku siega pierwszej polowy XIII wieku, kiedy w tym miejscu zbudowany zostal gotycki zamek obronny
Na przestrzeni swoich dziejow zamek ten byl kilkakrotnie przebudowywany zmieniajac swoj styl na najpierw renesansowy a potem barokowy
Swoj obecny wyglad przybral w XIX stuleciu kiedy owczesny jego wlasciciel Adam Franz von Schwarzenberg zarzadzil przebudowe zamku w stylu romantycznym na wzor angielskiego palacu w Windsor
No i trzeba przyznac, ze dzieki temu powstal niesamowity obiekt, przepiekny nie tylko w swoim stylu, ale w kazdym misternie wykonanym detalu
Czekajac na dziedzincu na swoja kolejke do zwiedzania mielismy mozliwosc dokladniej przygladnac sie tej nesamowitej perfekcji wykonania kazdego elementu zewnetrznego zdobiennictwa
Rownie wspanialy byl wystroj wewnetrzny, w sklad ktorego wchodzila miedzy innymi bogata kolekcja mebli, rzezb, zyrandoli, gobelinow czy tez obrazow, a niektore z nich siegaly wiekiem do XVI stulecia
Oczywiscie zwiedzenie wszystkich 140 komnat i 11 wiez rozbite jest na kilka roznych tur, wiec napewno nie zobaczylismy wszystkiego, ale nawet to co udalo sie nam obejrzec naprawde robilo wrazenie
Po wyjsciu na zewnatrz skierowalismy sie w strone wewnetrznego ogrodu, skad moglismy podziwiac zamek z jeszcze innej perspektyway
Rowniez i budynki gospodarcze ukazaly sie nam stamtad w pelnej swojej okazalosci
Aby jednak obejsc zamek dookola trzeba bylo zejsc na dolne tarasy tego ogromnego parku ktory go otaczal
Z tego nizszego poziomu wygladal on jeszcze bardziej poteznie i niedostepnie
Widoczne tez byly wyraznie wszystkie niesamowite elementy zewnetrznej dekoracji tej wspanialej neogotyckiej budowli
A jej biale mury przepieknie kontrastowaly z soczysta zielenia otaczajacego ja ogrodu
I jeszcze jedno spojrzenie na cala dluga sciane zamku urozmaicona duza iloscia wiezyczek i okiennych wypustow, ktore dodawaly jej wiele uroku
Natomiast w krotkiej koncowej czesci zamku jego elegancka linie troche zaklocaly dodatkowe metalowe tarasy, z ktorych rozciagal sie widok na sporej wielkosci fontanne
W tej czesci parku rosly tez ogromnej wielkosci drzewa wygladajace jak cedry, troche zaslaniajace sciezke
Po przedarciu sie przez nie odslaniala sie jeszcze ladniejsza panorama na ta koncowa strone zamku
Idac dalej znowu znalezlismy sie w wypielegnowanej czesci ogrodu a zamek zaprezentowal nam swoje kolejne piekne oblicze
Niestety jednak wkrotce musielismy sie pozegnac z tym wspanialym widokiem i ruszyc w droge powrotna, ktora tym raze wiodla wzdluz zielonych tuneli z winorosli
Niedlugo potem znowu minelismy cztero gwiazdkowy Hotel Steki, ktorego lokalizacja w poblizu zamku nie miala sobie rownych
Na koniec zas naszej wyprawy przeszlismy jeszcze ulicami Hluboki, ktora rowniez byla bardzo sympatycznym miasteczkiem, a potem znowu do autobusu i w dalsza droge
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzisiaj stronę odwiedziło już 41 odwiedzający (43 wejścia) tutaj! |
|
|
|
|
|
|
|