alek-ewa3
  Austria - Salzburg
 

Austria


    Salzburg

Salzburg to czwarte co do wielkosci miasto Austrii, ktore powstalo w miejscu dawnej osady rzymskiej swoim istnieniem siegajacej jeszcze czasow przed nasza era, ale jego uznawanym poczatkiem bylo zalozenie tam w 696 roku przez sw Ruperta klasztoru sw Piotra, ktory uwazany jest za najstarszy klasztor na obszarze niemiecko-jezycznym



Sw. Rupert zostal pierwszym biskupem tego miasta, ktore nazwal Salzburg czyli Zamek Solny, ze wzgledu na to, ze jego glownym dochodem byly cla od barek przewozacych sol po przeplywajacej przez miasto rzece Salzach



Obecnie przez rzeke prowadzi kilka mostow, ale najpopularniejszym wsrod turytow jest pieszy most zwany Marko-Feindgold-Steg, z ktorego rozciaga sie piekna panorama okolicy, a ktorym i my rowniez podazylismy w strone starego miasta



Tym razem naszym glownym celem byla twierdza Hohensalzburg gorujaca nad miastem, gdzie nie udalo sie nam dotrzec podczas naszej poprzedniej wizyty w Salzburgu



Oczywiscie po drodze czekalo na nas wiele innych atrakcji, a zaliczyc do nich mozna nawet wyglad mostu, ktorego porecze do granic mozliwosci wypelnione zostaly kolorowymi klodkami laczacymi na zawsze zakochane serca



Po przejsciu na druga strone powital nas bardzo uprzejmy policjant strzegacy uwaznie porzadku i bezpieczenstwa i stojacego tuz za nim ogromnego sklepu z kolockami lego



Po dalszych kilku krokach dotarlismy do najpopularniejszej historycznej uliczki Salzburga - Getreidegasse, przy ktorej wyroslo wiele wspanialych rezydencji mieszkalnych, a ktore obecnie czesciowo zamienily sie w centra uslugowo-handlowe



Przy tej ulicy znajduje sie takze XII-to wieczna kamienica gdzie w mieszkaniu na trzecim pietrze urodzil sie i mieszkal do 17 lat zycia najslawniejszy syn Salzburga- Wolfgang Amadeus Mozart i gdzie obecnie znajduje sie muzeum



Maly placyk przed budynkiem, na ktorym umiescily sie zewnetrzne ogrodki tamtejszych kawiarenek (niestety podczas deszczowej pogody zamkniete) prowadzi prosto do nadrzecznego bulwaru



My jednak ruszylismy dalej wzdluz Getreidegasse, ktora na calej swojej dlugosci zostala zamknieta dla ruchu samochodowego i stanowi czesc strefy pieszej srodmiescia Salzburga



Wkrotce zaprowadzila nas ona na Stary Rynek, gdzie mimo niesprzyjajacej aury handel kwitl w malych kramach rozlozonych na czesci jego starej plyty



Natomiast w miejscu gdzie stary rynek laczyl sie z dawnym rynkiem glownym, a obecnie znanym jako Residenzplatz znalezlismy bardzo sliczna stacje meteorologiczna z 1888 roku, ulokowana tuz przy tylniej strony starego palacu bedacego kedys rezydencjia biskupia, od ktorej zreszta plac wzial swoja nazwe



A to juz widok na cala panorame Residenzplatz rowniez w wiekszosci pokrytego kramami, i nawet znalazlo tam dla siebie miejsce male wesole miasteczko, a w tle dominowal elegancki budynek Nowej Rezydencji z wieza zegarowa, ktorej budowa trwala od konca XVI wieku przez praktycznie cale XVII stulecie i w ktorej obecnie miesci sie muzeum miasta


     
Boczna czesc placu zajmuje z kolei masywna sylwetka katedry zadedykowanej sw Rupertowi i sw Wirgiliuszowi, a po lewej stronie widoczna jest czesc Starej Rezydencji swoja historia siegajaca pierwszej polowy XII wieku, gdzie teraz umiescila sie galeria sztuki, a ktorej obecny renesansowy wyglad pochodzi z przelomu XVI i XVII stulecia



Naprzeciwko zas katedry umiescil sie maly kosciolek sw Michala bedacy najstarszym parafialnym kosciolem miasta i jak wskazuja zapiski istniejacym jeszcze przed 800 rokiem, tyle ze w XVIII wieku zostal przemodelowany na styl barokowy lacznie z dodana mu kopula na wiezy



Ten niewielki kosciolek o obecnie pieknym wystroju w stylu rococo, byl rowniez kaplica palacowa i posiadal dwa pietra, to wyzsze dla wladcy i znamienitszych gosci, a dol przeznaczony byl dla prostego mieszczanstwa


Wracajac jednak do katedry, ktora wybudowana zostala w latach 1614-1628 w stylu barokowym, to jej front umiejscowiony byl przy placu katedralnym, na ktorym jak widac rowniez rozlozyly sie kramy i pijalnie piwa, jako ze akurat trafilismy na Octoberfest



Historia kosciola w tym miejscu jest jednak troche starsza, jako ze stoi on na wczesniejszej katedrze ufundowanej przez benedyktynskiego biskupa Sw Wirgiliusza w 774 roku, ktora ulegala kilkakrotnie zniszczeniu, az w koncu w XVII wieku zostala zburzona i powstala nowa katedra zachowujac jedynie czesc fundamentow swojej poprzedniczki



Po krotkiej wizycie w katedrze podazylismy w strone kolejki linowo-szynowej prowadzacej do Hohensalzburg, ktora co prawda otwarta zostala w 1892 roku, ale byla od tego czasu parokrotnie modernizowana, ostatni raz w 2011 roku, wiec jest bardzo nowoczesna i wygodna


Po wjezdzie na gore otwarla sie przed nami przepiekna panorama miasta rozlozonego u podnoza gory Festungsberg na ktorym ulokowana zostala warownia, tyle ze deszczowa pogoda pozbawila ja troche kolorytu



A to juz widok w przeciwna strone i to nie tylko na okoliczne tereny, ale rowniez na potezne mury fortecy gorujacej 500 metrow nad Salzburgiem



Niestety kolejka nie wyjezdzala az na sam szczyt, wiec aby dotrzec do wejscia musielismy mozolnie wspiac sie jeszcze na szereg kamiennych schodow



Za to z kazdego punktu naszej wspinaczki moglismy ogladac miasto z troche innej perspektywy, a w tym miejscu dobrze widoczne byl jego centrum na czele z potezna katedra



Forteca Hohensalzburg zostala wzniesina przez ksiecia arcybiskupa Salzburga pod koniec XI wieku rozrastajac sie na przestrzeni kolejnych stuleci i obecnie nalezy do najwiekszych sredniowiecznych zamkow w Europie majac 250 metrow dlugosci i 150 szerokosci



Zamek posiada duzy dziedziniec otoczony ze wszystkich stron, a w glownym budynku na pietrze znajduja sie dawne apartamenty ksiecia biskupa zwane "Hoher Stock", ktore oczywiscie mozna zwiedzac



Do jednych z najciekawszych nalezy biskupia sypialnia i zlota komnata, ktorych sciany i sufit sa pieknie i bogato udekorowane



Oczywiscie jak w kazdym zamku nie zabrakolo rowniez i komnaty, gdzie mozna bylo zapoznac sie ze sredniowieczna zbroja



Posrod roznorodnych zamkowych ciekawostek znalezlismy rowniez wystawe kukielek wsrod ktorych wypatrzylismy rodzine von Trapp znana z jednego z najslynniejszych filmow muzycznych na swiecie - "Dzwieki muzyki", ktorego akcja dziala sie wlasnie w Salzburgu



A to juz dziedziniec zamkowy wokol ktorego wyrosly pozostale zabudowania fortecy



Mozna z niego wyjsc na ogromny taras z ktorego rowniez rozlega sie przepiekny widok na miasto i okolice



Widoczna stamtad jest takze wieza najstarszego istniejacego do dnia dzisiejszego benedyktenskiego klasztoru zenskiego zalozonego jeszcze na poczatku VIII wieku przez sw Ruperta, ktory po wielu odbudowach i przebudowach na przestrzeni lat, w XIX wieku przybral styl barokowy



Taras zamkowy nie byl jednak kiedys tarasem widokowym, a raczej miejscem obserwacyjnym i militarnym, jako ze tam wlasnie ustawiony byly dziala obronne warowni



Po chwili podziwiania dalekich i pieknych widokow wrocilismy na dziedziniec rozgladajac sie gdzie jeszcze mozna wejsc



Wkrotce tez wypatrzylismy kosciol zamkowy poswiecony sw Jerzemu, ktory zbudowany zostal w pierwszych latach XVI wieku i ktorego poludniowa sciana ozdobiona jest plaskorzezba ukrzyzowania Chrystura oraz kolorowym zegarem slonecznym, a na dole umieszczony jest tam pomnik ksiecia arcybiskupa Leonharda von Keutschach, ktory rozbudowal fortece podczas swojego urzedowania od 1495 do 1519 roku



Wnetrze tej pozno-gotyckiej, katolickiej swiatyni moze zachwycic 13-ma wspanialymi plaskorzezbami z czerwonego marmuru przedstawiajacymi Chrystusa i 12 Apostolow, a glowny XVII wieczny oltarz obrazuje Sw Jerzego zabijajacego smoka

 
     
Wracajac do glownego budynku zamkowego zapuscilismy sie jeszcze w jego waskie korytarze i jakies tajemne przejscia



Doprowadzily nas one do jednej z wiez obronnych zwanej Hasenturm czyli Krolicza Wieza, ktora zbudowana byla przez znanego juz nam arcybiskupa na przelomie XV i XVI wieku



Znajduje sie ona na poludniowo zachodniej stronie twierdzy i stamtad tez udalo sie nam jeszcze raz rzucic okiem na przepiekna panorame Salzburga



Po powrocie zatrzymalismy sie na chwile przy dolnej stacji kolejki, gdzie trafilismy na jakas wystawe i modernistyczny ogrod z kamiennym stawem, na ktorym krolowaly jakies szklane obiekty



Tuz obok i ku naszemu kompletnemu zaskoczeniu spotkalismy dawna znajoma z pracy z Australii, o ktorej nawet nie wiedzielismy, ze jest w Europie



Poniewaz jednak pogoda nie sprzyjala i musielismy sie gdzis schronic przed deszczem, wiec byla okazja zeby wskoczyc do namiotu rozlozonego na kolejnym placu przy katedrze zwanym Kapitelplatz, pod ktorym odbywaly sie celebracje Octoberfest



Octoberfest to doroczne swieto piwa obchodzone w Niemczech i jak widac w Austrii, wiec i my godnie go uczcilismy, swietujac przy okazji i nasze nieoczekiwane spotkanie



A zeby bylo przyjemniej, do rytmu przygrywala lokalna kapela, a kilka par dziadkow wykonywalo dawne austriackie folklorystyczne tance - mlodsi juz chyba nie sa tym zainteresowali, bo wola pic przy stolikach
 
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 65 odwiedzający (71 wejścia) tutaj!