Niemcy
Wurzburg
Po odwiedzeniu Moguncji i Koblencji ruszylismy troche dalej, a mianowicie na podboj Bawarii, ktora ciagle byla stosunkowo nam nieznana, a pierwszym jej miastem, do ktorego zawitalismy byl Wurzburg
Zaparkowalismy na zamienionym na parking ogromnym placu przed barokowa rezydencja wurzburskich biskupow
Stamtad ruszylismy w strone starego miasta, ktorego ulice pieknie ozdobione byly wielobarwnymi, rozkwitlymi akurat krzewami
Pierwszym zabytkowym obiektem na jaki trafilismy byla historyczna katedra, a wlasciwie jej tylna czesc zanurzona w morzu zieleni, nad ktora gorowaly jej wschodnie wieze
Idac dalej wzdluz starych murow kosciola, po drugiej stronie ukazala sie nam krotka uliczka prowadzaca na jakis plac, na ktorym wypatrzylismy bardzo pieknie kamienice
Okazalo sie, ze byly to renesansowe budowle nalezace kiedys do kurii biskupiej, otaczajace plac zwany Kardinal-Dopfner-Platz, ktore co prawda ulegly ogromnym zniszczeniom wojennym, ale na szczescie zostaly odbudowane i miejsce to stanowi uroczy zakatek starego Wurzburga
Idac jeszcze troche dalej wzdluz glownej ulicy dotarlismy do kolejnego, ale duzo wiekszego placu zwanego Kiliansplatz, otoczonego z dwoch stron przez budynek katedralny oraz katedralne muzeum
Z trzeciej strony plac zamykal kolejny kosciol zwany Neumunster, bedacy katolickim kosciolem kolegialnym swoja historia siegajacy do 1065 roku
Wracajac jednak do katedry sw Kiliana do ktorej oczywiscie wstapilismy, to mierzac 103 metry dlugosci jest ona czwarta pod wzgledem wielkosci romanska bazylika Niemiec
Zostala zbudowana w latach 1045-1188 a nazwa jej pochodzi od irlandzkiego mnicha, ktory przeniosl sie do miasta w 686 roku i zostal pozniej swietym
Kosciol uwazany jest za wspanialy przyklad architektury salickiej, aczkolwiek w pozniejszych okresach boczne nawy przyjely gotycki styl, a sciany pokryte zostaly ozdobnym barokowym stiukiem
Katedra zostala zniszczona podczas dzialan wojennych i odbudowana w 1967 roku z naciskiem na zachowanie jej pierwotnego romanskiego wygladu, choc uwzgledniono rowniez pewne nowoczesne elementy barokowe
Niestety jednak piekne, pokryte stiukiem sklepienie nawy glownej nie zostalo odrestaurowane w tym stylu, tylko zastapiono je zwyklym drewnianym sufitem, natomiast bardzo ciekawym elementem wystroju kosciola jest ogromny siedmioramienny swiecznik stojacy przy wejsciu
A to juz jedna z naw bocznych o bardziej ozdobnym wnetrzu i takze pelna rzezb, plaskorzezb czy tez drzeworytow przedstawiajacych dawnych biskupow
Katedra zawiera rowniez wiele nagrobkow i epitafium, z ktorych czesc moglismy podziwiac na kruzgankach otaczajacych ogrod koscielny
I jeszcze widok z ogrodu na boczna sciane kosciola i przylegajace do niej kruzganki
Katedre opuscilismy tym razem przednim wejsciem, ale mmo ze jej stosunkowo waski front byl jakby wkomponowany w budynki stajace obok, to i tak jej smukle zachodnie wieze dumnie wznosily sie nad cala okoliczna zabudowa
Spod kosciola wiodla glowna droga tego ponad 1300 letniego miasta, na ktorego miejscu istniala pierwotnie celtycka osada, a pierwsza historyczna wzmianka o jego istnieniu pochodzi z 704 roku, gdzie figuruje pod nazwa "Castellum Virteburch"
W 741 lub 742 Wurzburg stal sie siedziba biskupstwa, a ksiazeta biskupi (tytul nadany pierwszemu z nich w 1168 roku) mieli ogromny wplyw na rozwoj miasta, co przejawia sie miedzy innymi w samym ksztalcie sredniowiecznych miejskich drog - ulice wzdluz starego bastionu maja forme biskupiej czapki
Pierwszym otwartym placem znajdujacym sie przy Domstrasse jaki napotkalismy byl Sternplatz (Gwiezdny Plac) nazwany tak od gospody "Gasthaus zum Stern" istniejacej tam od 1495 roku, na ktorym juz od sredniowiecznych czasow odbywaly sie glowne targi w miescie
Na srodku placu w miejscu gdzie dawniej stala stara studnia zwana "Four Bucket Fountain" znajduje sie teraz fontanna powstala w 1987 roku, majaca ksztalt gwiazdy, ktorej wnetrze zbudowane jest z rozowego marmuru w ksztalcie kwiatow lilii wodnych, a wokol rozmieszczone jest kilka zrobionych z bronzu postaci, a mianowice postac nimfy, satyra oraz kilku ryb
Po dalszym krotkim marszu dotarlismy do rozdroza drog, przy ktorym znalezlismy kolejny zabytkowy obiekt jakim byl XIII wieczny "Grafeneckart", budynek bedacy najstarsza czescia ratusza, poczatkowo sluzacy za siedzibe oficjali episkopatu, ale w 1316 roku zostal on zakupiony przez wladze miejskie Wurzburga, a w 1453 dobudowano do niego wieze z pierwszym publicznym zegarem w miescie
Na placu przed nim stoi potezna fontanna zbudowana w 1733 roku podczas gdy zainstalowano w miescie pierwszy publiczny wodociag, w zwiazku z czym byla to pierwsza fontanna z biezaca woda, w przeciwienstwie do tych dawnych bioracych wode ze studni
Fontanna sklada sie z wysokiej i bogato ozdobionej kolumny z czterema polkolistymi bokami, na rogach ktorych wyrzezbione zostaly cztery delfiny tryskajace woda
Do starego budynku ratusza dolega tzw Czerwony Budynek, ktory powstal w latach 1659/60 w pozno renesansowym stylu, rowniez stajac sie czescia urzedu miasta
Kawalek zas dalej dochodzi sie nad rzeke do XV wiecznego mostu, bedacego najstarszym mostem na rzece Main w Wurzburgu, a zbudowanym z naturalnego kamienia w 1476 roku
Jest to most lukowy majacy 185 metrow dlugosci i skladajacy sie 8 lukow, a laczacy stare miasto znajdujace sie na prawym brzegu Main z Forteca Marienberg ulokowana po drugiej stronie i bedacy jedynym przejsciem przez rzeke do 1886 roku
A to widok od strony miasta na drugi brzeg i gorujaca nad dalsza jego czescia forteca, ktora osadzona zostala na szczycie gory, 100 metrow nad lustrem wody a powstala jeszcze w antycznych czasach
Przez prawie 500 lat twierdza byla siedziba lokalnych ksiezy biskupow, a wiekszosc jej dzisiejszego renesansowego i barokowego wygladu pochodzi z okresu miedzy XVI i XVIII stuleciem
Obecnie stary most otwarty jest tylko dla ruchu rowerowego i pieszego i oczywiscie jest wielka atrakcja turystyczna, wiec wkrotce i my znalezlismy sie na nim
Pod ostatnim przeslem mostu znajduje sie sluza umozliwiajaca ruch statkow po rzece, a luk w tym miejsciu ma ponad 16,5 metra szerokosci i przeswit 5,3 metra przy najwyzszym poziomie wody
Z mostu rozlega sie piekny widok na stare miasto oraz na dalsze otaczajace go okolice, ktore slawne sa ze swoich winnic
Jak caly Wurzburg, takze i most jest pieknie przystrojony pieknymi klombami rozkwitlych kwiatow
Jego ozdoba sa rowniez kamienne pomniki 12- tu swietych wzniesione w 1728/29 roku, a wsrod nich znajduje sie trzech wedrownych irlandzkich mnichow - Kiliana, Kolonata i Totnana, ktorzy w latach 685-89 ewangelizowali frankonskie poganskie ludy, tyle ze akurat ten pomnik to postac Jozefa z Jezusem
Najpiekniejszy jest jednak widok na centrum miasta ciagnacy sie wzdluz szerokiego na prawie 7,5 metra mostu, gdzie w tle dominuje 55 metrowa wieza starego ratusza, a troche dalej za nia horyzont zamykaja smukle wieze katedry sw Kiliana
Idac z powrotem do starego miasta skierowalismy sie w strone glownego rynku przechodzac przy okazji przy pozostalych budynkach nalezacych do ratusza, ktore kiedys zajmowal klasztor Karmelitow, a od 1822 roku sa w posiadaniu urzedu miasta
Sam rynek zwany Marktplatz otaczaja zabytkowe kamienice, ktorych partery zajmuja teraz roznego typu placowki gastronomiczne i jest on miejscem gdzie regularnie odbywaja sie targi oraz wiele imprez festiwalowych
Rynek podzielony jest na dwie czesci, a przy wiekszym dolnym rynku znajduje sie front rzymsko katolickiego kosciola Marienkapelle( mimo swojej wielkosci majacego tylko status kaplicy), ktory zostal zbudowany w gotyckim stylu w XIV stuleciu i moze zachwycac swoja strzelista forma i wspanialymi ozdobnymi ornamentami, wliczajac w nie rowniez trzy wspaniale portale
Niestety swiatynia ulegla duzemu zniszczeniu podczas nalotow w 1945 roku, kiedy splonelo takze jej wnetrze, ale jak widac wszystko zostalo pieknie odremontowane w nowo gotyckim stylu jaki kosciol przybral w XIX wieku
Glowny oltarz kosciola stanowi czteropanelowy obraz z 1514 roku, pieknie prezentujacy sie na tle wspanialych witrazy
Za kosciolem otwiera sie druga czesc rynku zwana gorny rynek, gdzie rowniez znalezc mozna kilka zabytkowych budynkow
Najwspanialszym z nich jest tzw "Haus zum Falken", ktory zbudowany zostal na poczatku XVIII wieku w stylu Rococo i moze pochwalic sie przepiekna fasada ozdobiona wspanialymi stiukowymi ornamentami
Budynek ten byl dawniej gospoda, a obecnie znajduje sie w nim biblioteka oraz biuro informacji turystycznej
A to juz odchodzaca od placu ulica prowadzaca w strone katedry, ktoredy wiodla nasza droga powrotna na parking
Idac nia natknelismy sie na kolejny kosciol, ktory okazal sie katolickim kosciolem Neumunster, ktorego boczna i tylna czesc podziwialismy juz przy placu sw Kiliana naprzeciwko katedry, teraz zas moglismy podziwiac jego przednia, bogato ornamentowana fasade
Orginalnie kosciol zbudowany zostal w 1065 roku w romanskim stylu, jednak w XVIII wieku przybral barokowy wyglad i teraz zachwyca swoim bogatym wystrojem, zawierajacym piekne ornamenty stiukowe, malownicze murale oraz zlocenia na oltarzu, kontrastujace ze snieznobialymi scianami i sufitem
Kosciol stoi w miejscu gdzie w 689 roku zabito trzech irlandzkich misjonarzy niosacych chrzescijanizm na te tereny i wlasnie ich sylwetki a wiec sw. Kiliana, sw Colonana i sw Totnana umieszczone zostaly przy bogato zdobionym oltarzu
Zostali oni pochowani w tym kosciele, a ich relikwie znajduja sie w koscielnej krypcie
Po krotkiej wizycie w Neumunster, juz bez zatrzymywania sie dotarlismy z powrotem pod wspanialy palac biskupi, bedacy rezydencja dostojnikow koscielnych, a caly ten wspanialy kompleks wraz z palacowymi ogrodami nazwany zostal wlasnie "Residenz"
Rezydencja jest jednym z najznamienitszych zabytkow barokowych w Europie, porownywanym czesto do palacow Schonbrun w Wiedniu oraz Wersalu, a zbudowana zostala w latach 1720-1744, laczac ze soba wiele stylow: niemieckiego i wiedenskiego baroku, dekoracyjnego stylu wnetrz znanego z polnocnych Wloch oraz francuskiego podejscia do budowy zamkow i rezydencji, co powoduje ze koncowy efekt jest unikalnym dzielem sztuki w skali calej Europy
Slynie ona z bogato zdobionych wnetrz, a na szczegolna uwage zasluguje glowna klatka schodowa z najwiekszym malowidlem plafonowym, ale niestety tego nie udalo sie nam zobaczyc, bo bylo juz za pozno na zwiedzanie calego kompleksu
Jedynie wiec co moglismy odwiedzic to znajdujacy sie w poludniowo zachodnim narozniku palacu kosciol dworski zwany z niemiecka "Hofkirche"
Jest on perfekcyjnie wkomponowany w bryle palacu i zaskakuje nie tylko kubatura wnetrza, ale takze i swoim przepieknym wystrojem, ktore az przytlacza swoim bogactwem
Wlasciwie kazdy jego element moze byc uznany za dzielo sztuki poczynajac od marmurowych i bogato zdobionych kolumn, poprzez przepiekne freski i malowidla az do jeszcze bardziej bogato zdobionych oltarzy
Na tylach oraz za poludniowa strona rezydencji rozciagaja sie palacowe ogrody, ktore powstaly juz po zakonczeniu budowy, a prace nad nimi zaczely sie w 1770 roku
Nam udalo sie przejsc po tej zachodniej stronie, ktora powstala wykorzystujac istniejace i widoczne w tle barokowe bastiony, na ktore sie juz jednak nie wspinalismy
Przespacerowalismy sie tylko po tej plaskiej czesci ogrodow podziwiajac ich niesamowity i az do przesady wycackany wyglad, nad ktorym pewnie musi pracowac sporo ogrodnikow
Szczegolnie ciekawie wygladaly zywoploty przyciete w ksztalcie arkad biegnacych u podnoza murow otaczajacych ogrody od zachodu
Jednym slowem nie ma sie co dziwic, ze caly ten kompleks palacowo-ogrodowy juz w 1981 roku zostal wpisany na liste swiatowego dzidzictwa kulturowego UNESCO
Zupelnie inny choc nie mniej ciekawy a napewno bardziej rzucajacy sie w oczy styl budownictwa zastalismy w miejscu naszego zakwaterowania
Nieporownywalna jedynie byla kubatura pomieszczenia w ktorym nocowalismy, choc i tak bylo to duzo lepsze od namiaotu z jakim kiedys podrozowalismy
Nastepnego dnia opuscilismy juz Wurzburg, znajdujacy sie na polnocnym kresie tzw Romantycznej Trasy, ktora kiedys juz podrozowalismy, a tym razem zatrzymalismy sie na niej jeszcze w drodze powrotnej, w Augsburgu
|