alek-ewa3
  Niemcy - Regensburg
 

Niemcy

    Regensburg

Regensburg jest jednym z najstarszych miast w Niemczech, z zapisana historia siegajaca do I wieku naszej ery, a w 179 roku podczas panowania Marka Aurelisza zostal w tym miejscu zbudowany potezny fort dla III-go legionu rzymskiego o nazwie Castra Regina



Jakims cudem, a moze dzieki niemieckiej organizacji udalo sie nam zaparkowac samochod dosc blisko historycznego centrum miasta, ktore zachowalo sie w bardzo dobrym stanie i tworzy najwieksza sredniowieczna starowke w Niemczech



Ponadto posiada ono najwieksza na polnoc od Alp liczbe tzw wiez rodowych budowanych przez bogate rodziny patrycjuszy, aby uwypuklic swoje znaczenie (im wieksza wieza tym wieksze uznanie dla rodziny), co nadalo miastu przydomek " najdalej na polnoc wysunietego miasta Wloch", gdzie taki zwyczaj byl bardzo popularny



Po krotkim marszu w strone centrum dotarlismy do wspanialej katedry, ktora jest najslynniejszym zabytkiem Regensburga i zarazem jedna z najznamienitszych budowli gotyckich w poludniowych Niemczech



Niestety w kosciele trwala msza, wiec odlozylismy jego zwiedzanie na pozniej a narazie razgladnelismy sie po placu katedralnym ktory otoczony byl wieloma wspanialymi i historycznymi budynkami



Po chwili ruszylismy w strone ratusza, ktorego wieza zegarowa wspinala sie na 55 metrow w gore i pochodzac z 1260 roku byla jego najstarsza czescia, natomiast glowna czesc tej w wiekszosci gotyckiej budowli powstala na przelomie XIV-XV wieku, a widoczne na zdjeciu barokowe skrzydlo wschodnie dobudowano w 1723



Po kolejnym krotkim marszu dotarlismy do nastepnego placu zwanego Haidplatz, ktory usytuowany jest w centralnem miejscu starego miasta i moze sie poszczycic wieloma wspanialymi zabytkowymi budynkami, ktore wyrosly na jego obrzezach



Cala wschodnia strone placu zajmuje tzw Neue Waag, budynek w ksztalcie zamku z wieza zbudowany ok 1300 roku, przez jedna z owczesnych bogatych rodzin, natomiast od polnocy podziwiac mozna tzw Thon Dittmer Palais -  palac mieszczanski z neoklasyczna fasada powstaly w dwoch fazach, a laczacy dwie dawne gotyckie budowle



Kolejna ciekawa i zabytkowa budowla w obrebie placu jest wczesno-gotycki  castle Goldenes Kreuz, ktory orginalnie zbudowany zostal okolo 1250 roku, ale swoje obecne oblicze uzyskal w 1862 kiedy to podczas renowacji dwa osobne budynki przy wiezy polaczone zostaly ze soba formujac wspolny front



Przed tym historycznym obiektem na srodku placu stoi rownie zabytkowa barokowa fontanna z 1656 roku, ktora byla w owczesnych czasach zrodlem wody dla miasta, a wzniesiona zostala na miejscu dawnej stu letniej studni i poniewaz w jej srodku umieszczona zostala postac bogini sprawiedliwosci, wiec uzyskala nazwe Justitiabrunnen



Dalsze swoje kroki skierowalismy w strone rzeki, zapuszczajac sie w stare i bardzo waskie uliczki, w ktorych tak naprawde mozna bylo sie zupelnie pogubic



Na szczesie jakos udalo sie nam wydostac z nich na brzeg plynacego przez srodek miasta Dunaju, tylko nie przy tym moscie ktory chcielismy zobaczyc



Okazalo sie ze mamy do niego kawalek drogi, ale spacer wzdluz rzeki byl bardzo przyjemny, choc pewnie jeszcze przyjemniej byloby pozeglowac po niej jednym ze stateczkow wycieczkowych, ktore nas mijaly w relaksujacym tempie



Tak czy inaczej wkrotce dotarlismy do sredniowiecznego kamiennego mostu, ktory powstal w latach 1135-46 i ktory ponad 800 lat byl jedynym mostem w miescie i sluzyl za wzor budowniczym wielu innym mostow w owym czasie (XII-XIVw)



Cenrum starego Regensburga lezy w poblizu ujscia do Dunaju rzeki Regen, tamtez znajduja sie na nim dwie wyspy, ta po prawej stronie to tzw Unterer Wohrd i jak widac jest czesciowo zabudowana, choc budynki gina w gaszczu zieleni



Po drugiej stronie to juz druga wyspa, Oberer Wohrd, ktora rowniez jest zamieszkala i jak wykrylismy na mapie znajduje sie na niej jeszcze wiecej terenow zielonych



Na obie wyspy prowadza osobne zejscia z mostu, a potem wiedzie on jeszcze dalej na druga strone Dunaju, a cala jego dlugosc wynosi 336 metrow co wcale nie przeszkodzilo nam, zeby przejsc go w calosci



Wkrotce tez ukazal sie nam drugi brzeg a na nim zabytkowe budynki oraz wysoka wieza XVIII wiecznego kompleksu klasztorno-koscielnego St Mang wybudowanego aby uhonorowac istniejacy tam w polowie XII stulecia kosciol Sw Magnusa



Po przejsciu na druga strone mostu wstapilismy jeszce na chwilke na historyczna ulice polnocnej dzielnicy Regensburga zwanej Stadtamhof, ktora od 1978 roku po przekopaniu kanalu Men-Dunaj rowniez stala sie wyspa, czego juz jednak nie sprawdzalismy bo trzeba bylo ruszac w powrotna droge



Ruszylismy wiec znowu w strone centralnej czesci miasta, ktora z mostu prezentowala sie nadwyraz okazale, a pierwszy plan stanowila brama wejsciowa z wieza i z przyleglymi do niej historycznymi spichlerzami solnymi, z ktorych ten wiekszy po lewej stronie miesci obecnie w sobie tzw World Heritage Visitor Centre Regensburga, gdzie w bardzo ciekawy sposob mozna zapoznac sie z unikalna historia miasta


      
Z kolei wieza mostowa byla czescia sredniowiecznych fortyfikacji Regensburga i jest jedyna pozostala z trzech wiez broniacych kamiennego mostu



Po powrocie do centrum starego miasta znow zapuscilismy sie w platanine ulic Regensburga, z ktorych czesc byla bardzo waska, ale jak widac bardzo schludnie utrzymana



Posuwalismy sie rowniez wzdluz troche szerszych i bogaciej wygladajacych ulic, o bardzo malowniczej zabudowie bedacej przepiekna wizytowka dawno minionych czasow

 
     
  Wkrotce tez dotarlismy do kolejnego placyku, ktory swoja nazwe wzial od krolujacego na samym jego srodku kosciola Neupfarrkirche, ktora to swiatynia zaczela swoje istnienie jako kosciol katolicki w 1519 roku, ale zanim ja ukonczono w 1860 byla juz od 1542 kosciolem ewangielickim i to pierwszym tego typu w miescie



Kosciol ten jest renesansowa budowla z elementami poznego gotyku, bardzo skromnie, ale i gustownie urzadzona, a zamiast planowanego kamiennego oltarza wyposarzony jest w jego drewniana wersje z 1555 roku

 
     
Jezeli zas chodzi o sam plac to byl on kiedys centrum zydowskiej dzielnicy, gdzie Zydzi osiedlili sie juz w ok 1000 roku, ale w 1519 zostali oni wyrzuceni z miasta a ich domy i synagoga doszczetnie zniszczone



Na koniec naszej eksploracji miasta w poszukiwaniu tamtejszego ksiazecego zamku znalezlismy sie na jeszcze jednym placu, przy ktorym dominowaly eleganckie budynki rzadowe Gornego Palatynatu



Troche skromniej, ale za to duzo bardziej leciwie wygladala zewnetrzna bryla starego klasztoru benedyktynskiego pod wezwaniem Sw Emmerama zalozonego w VIII wieku, ktory stal sie jednym z glownych osrodkow religijnych, kulturalnych i naukowych sredniowiecznych Niemiec 



Na terenie klasztoru kilkadziesiat lat pozniej i w miejscu gdzie znajdowal sie grob Sw Emmerama zbudowany zostal kosciol Sw Emmerama, parokrotnie zreszta potem przebudowywany



Ma on 100 metrow dlugosci, a jego wnetrze zachowalo charakter nadany mu przebudowa z XVIII wieku i pokryte jest barokowymi dekoracjami, ktore jednak nie zaslaniaja przedromanskiej i romanskiej architektury



Glowny oltarz z 1666 roku przedstawia meczenstwo Sw Emmerama, a umieszczony przed nim srebrny relikwiarz Sw Dionizego ma byc arcydzielem zlotnictwia



W 1810 roku klasztor zostal zsekularyzowany, a w 1812 jego budynki przekazano ksiazecej rodzinie Thurn und Taxis, ktora ustanowila tam sobie glowna siedzibe i przeksztalcila go w reprezentacyjny palac wraz z parkiem



Palac ten nalezy do najwiekszych zamieszkalych budynkow tego typu w Europie, a w dawnych stajniach palacowych dziala takze muzeum - oddzial Narodowego Muzeum Bawarii, w ktorym znajduja sie zbiory zebrane przez przedstawicieli rodu Thurn und Taxis i sprzedane dla pokrycia dlugow podatkowych



Mielismy nadzieje ze zdolamy go odwiedzic, ale niestety nie udalo sie, bo bylo juz za pozno, wiec musielismy odejsc z kwitkiem podziwiajac jedynie niektore zewnetrze elewacje palacu



Zrezygnowalismy rowniez z wizyty w ksiazecym parku, ktory tonal w zieleni starych drzew i ruszylismy w droge powrotna



Tym razem prowadzila ona przy Muzeum Diocezjanskim, ktore usytuowane bylo w starej budowli wygladajacej na dawne spichlerze lub stajnie



Tam tez jednak nie mielismy okazji wstapic, wiec skrecajac w lewo podazylismy w strone centrum miasta



Po kilkunastominutowym spacerze znalezlismy sie na placu katedralnym i tym razem udalo sie nam wejsc do srodka do tej slynnej katedry pod wezwaniem Sw Piora i Sw Pawla, ktora jest wybitnym przykladem czystego niemieckiego gotyku



Ta zabytkowa swiatynia z misternie udekorowana zewnetrzna fasada ufundowana zostala w 1275 roku, ale jej budowa trwala do 1634, a strzeliste wieze dzwonnicze siegajace wysokosci 105 metrow wykonczone zostaly dopiero w 1869



Pomimo przeprowadzonej w XIX wieku czystki, podczas ktorej usunieto prawie wszystkie obiekty powstale w wiekach pozniejszych niz sredniowiecze, katedra moze pochwalic sie wyjatkowo bogatym wnetrzem



Na szczegolna uwage zasluguja liczne rzezby gotyckie oraz 5 kamiennych oltarzy baldachimowych, a takze imponujace witraze z XIII, XIV i XIX wieku



Na koniec naszego spotkania z Regensburgiem udalismy sie w strone kolejnej wielkiej atrakcji tego miasta, ktora siegala do jeszcze starszej histori miasta



Byla nia tzw Porta Praetoria, ktora stanowila pozostalosc po polnocnej bramie historycznego fortu rzymskich legionow  z polowu II stulecia naszej ery zwanego Castra Regina



Ruiny te odkryte zostaly w 1885 roku kiedy wyburzono sciany polnocnej czesci rezydencji biskupiej w ktore byly wkomponowane



W dniu dzisiejszym najlepiej widoczna jest wschodnia wieza z dobrze zachowanym parterem i z piecioma lukowatymi oknami na pietrze, oraz zachodni luk podwojnej bramy wjazdowej do fortu



Okolo 150 metrow dalej znajduje sie polnocno wschodni naroznik rzymskich murow obronnych tzw Nordost-Ecke, ktory jest jednym z trzech miejsc w Regensburgu gdzie odkryte zostaly pozostalosci po tych starych fortyfikacjach



Naprzeciwko tego zabytkowego miejsca wyrosla bardzo nowoczesna i dopiero co otwarta budowla, ktora stala sie siedziba dla Muzeum Bawarskiej Historii



Niestety jednak poniewaz Regensburg byl dla nas tylko przystankiem na trasie do Salzburga, wiec nie bylo czasu na wizyty w muzeach i trzeba bylo wkrotce zabierac sie w dalsza droge



Pozostal tylko problem napelnienia brzuchow przed jazda, wiec ryszylismy jednym z glownych deptakow Regensburga na poszukiwanie jadlodajni, gdzie szybko mozna by cos przekasic



No a poniewaz kto szuka to znajdzie, wiec i nam sie udalo i wkrotce zaspokoilismy swoje laknienie i to w bardzo ladnym otoczeniu, bo tuz przy eleganckim XIX wiecznym hotelu Eurostar Park Hotel Maximilian



Zaraz potem trzeba bylo wracac do parkingu co uczymilismy tym razem ta sama bo najblizsza droga, ktora powoli stawala sie coraz bardziej zaludniona, bo zblizala sie pora popoludniowego posilku, a wokol rozlozylo sie wiele restauracji i barow



Trzeba przyznac ze spacer tym eleganckim deptakiem byl bardzo przyjemny, wiec mimo ze czas nas gonil jeszcze pare razy zatrzymywalismy sie na pamiatkowe zdjecia



  Wkrotce jednak potem dotarlismy w poblize miejsca gdzie zaparkowalismy samochod i niestety trzeba bylo juz opuscic to historyczne i rzeczywiscie piekne miasto
 
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 45 odwiedzający (48 wejścia) tutaj!