alek-ewa3
  Niemcy - Heidelberg
 

Niemcy


    Heidelberg

W drodze powrotnej z naszego objazdu po poludniowych Niemczech i Austrii wstapilismy do jeszcze jednego historycznego miasta - Heidelberg, ktore slynie ze swojego pieknego polozenia i lagodnego klimatu



Dzieki podziemnemu parkingowi moglismy rowniez zaparkowac dosc blisko centrum, a z placu na ktory wyszlismy zwanym Karlsplatz rozlegal sie przepiekny widok nad gorujacy nad miastem stary zamek



Przy placu przebiegala glowna ulica Heidelbergu - Hauptstrasse, ktora podazylismy w strone centrum starego miasta, a otaczajace ja ukwiecone budynki wygladaly bardzo dostojnie i elegancko



Po krotkim marszu dotarlismy do kolejnego uroczego placu - Kornmarkt, gdzie od XIII wieku do roku 1557 znajdowal sie szpital swietego ducha, ktory zostal wyburzony aby zrobic miejsce na rynek handlowy, a od 1778 roku stoi na nim pomnik Madonny



Idac dalej glowna ulica ciagle posuwalismy sie wzdluz dalszej czesci wspanialego budynku, ktory potem okazal sie bocznym skrzydlem starego ratusza



Wkrotce tez znalezlismy sie na zdominowanym przez ogromna sylwetke kosciola Sw Ducha glownym rynku Heidelberga, bedacym jednym z najstarszych placow miasta, a sluzacym kiedys nie tylko targom, ale rowniez publicznym sadom i egzekucjom



Obecnie znajduje sie tam wiele ogrodkow restauracyjnych, ktore ze wzgledu na piekny obrazek wokol sa wspanialym miejscem na chwile relaksu,



Po obu stronach rynku wyrasta bowiem caly szereg historycznych kamienic, ktore sa przeslicznie odnowione i stanowia przepiekna oprawe dla tego starego rynku



Naprzeciwko zas kosciola, na miejscu starego ratusza zniszczonego podczas wojny w 1689 roku, znajduje sie nowy barokowy ratusz, ktory powstal w latach 1701-1703 i ktory na przestrzeni ponad 300 lat swojego istnienia byl wielokrotnie rozbudowywany



Spod ratusza postanowilismy przespacerowac sie nad rzeke Neckar, ktora przeplywa przez miasto, a z miejsca na ktorym sie znalezlismy mielismy wspanialy widok na stary zabytkowy most przewieszony nad nia



Patrzac z troche innej perspektywy widoczny byl tez przeciwny gorzysty brzeg, na ktorym ulokowala sie druga czesc miasta no i cala dlugosc mostu, ktora wynoscila 200 metrow



Od strony starego miasta wejscia na most bronila stara brama i aby tam dotrzec musielismy wspiac sie do gory i wejsc z powrotem do starego miasta



Przedostalismy sie tam ukrytym w jednym ze starych budynkow przejsciem, ktore zaprowadzilo nas na uliczke wiodaca na most



Od razu tez znalezlismy sie posrod pieknie odnowionych historycznych kamienic, ktore obecnie przeksztalcone zostaly w hotele i zapraszaly w swoje progi, albo na nocleg, albo kusily choc na zjedzenie posilku czy wypicie herbaty lub kawy



Pare krokow dalej i znalezlismy sie przed potezna brama z dwoma wysokimi, bialymi wiezami, ktora pochodzi jeszcze ze sredniowiecza i byla czescia dawnych obronnych murow miejskich



Sam most natomiast jest duzo mlodszy, jako ze jest juz 9-tym mostem w tym miejscu, a zbudowany zostal  na miejscu poprzednich drewnianych w 1778 roku na polecenie Elektora Karla Theodora (od ktorego zreszta wzial swoja oficjalna nazwe) po raz pierwszy jako kamienna konstrukcja



Z mostu rozciaga sie przepiekna panorama starego miasta, a takze widok na ruiny gotycko-renesansowego zamku ulokowanego na zboczu gory Konigstuhl, ktory zostal zburzony w 1693 roku, oraz czesciowo spalony w wyniku uderzenie piorunu w 1764, a w XIX wieku stal sie symbolem niemieckiego romantyzmu



Po krotkiej wizycie na moscie ruszylismy z powrotem w strone centralnej czesci starowki zostawiajac za soba nadrzeczna czesc Heidelbergu



Spacer starymi ulicami byl bardzo przyjemny zwlaszcza, ze lsnily one czystoscia, a wszystkie okoliczne kamienice wygladaly tak pieknie i swiezo, ze tylko ich historyczna architektura swiadczyla, ze sa juz w podeszlym wieku



Podczas naszego bladzenia po tych uroczych zakamarkach Heidelbergu trafilismy na stary rynek zwany Heumarkt, na ktorym umieszczona zostala w 1991 roku bardzo orginalna fontanna - Sumebrunnen, ktora podobno poswiecona jest dzieciom ze starego miasta



W tym miejscu droga zakrecala i po dalszych kilku krokach znalezlismy sie na glownej i najdluzszej ulicy miasta ciagnacej sie na calej jego dlugosci, ktora obecnie jest strefa piesza i najpopularniejsza ulica handlowa



Kolejny ciekawy plac jaki przy niej znalezlismy do Plac Uniwersytecki, gdzie oprocz nowego gmachu uniwersytetu znajduje sie muzeum uniwersyteckie jako ze tamtejszy uniwersytet ufundowany w 1386 roku jest najstarsza i jedna z czolowych uczelni w granicach wspolczesnych Niemiec



Samo miasto Heidelberg jest oczywiscie jeszcze starsze, bo juz miedzy IV a II wiekiem przed nasza era byla tam osada Celtycka, w czasach rzymskich powstala tu twierdza, swiatynia i most, natomiast dzisiejsza miejscowosc zalozono w 1196 roku, a prawa miejskie dostala ona w 1220



Idac Hauptstrasse w kierunku centrum dotarlismy na kolejny plac zwany Richard-Hauserplatz przy ktorym ulokowany byl kosciol jezuitow, ktory obok kosciola Swietego Ducha na rynku jest najwiekszym i najwazniejszym kosciolem w Heidelbergu


       
Kosciol ktory obecnie jest glownym kosciolem rzymskokatolickiej parafii Ducha Swietego na starym miescie Heidelberga  zbudowany zostal w latach 1712-1759 w stylu barokowym, choc jego neobarokowa wieza zostala dobudowana dopiero w latach 1868-1872



Szalenie eleganckie i stosunkowo skromne wnetrze kosciola ma bialy kolor, z wyjatkiem kapitolow kolumn, ktore sa wymalowane na zielono i
czesciowo pozlacane, a glowna czesc trojczlonowego oltarza wykonana jest w rozowym marmurze




Kosciol stanowi architektoniczny punkt centralny dawnej dzielnicy jezuickiej na starym miescie, jego ustawienie  jest nietypowe bo nie jak zwykle na wschod tylko na poludnie, a od glownej ulicy dzieli go tylko kilka krokow



Wkrotce wiec znowu nia podazylismy, przystajac tylko na chwilke przy najstarszym przetrwalym do dzis rezydentalnym budynku zbudowanym w 1592 roku w stylu renesansowym, a nazwanych Domem Rycerskim, w ktorym obecnie znajduje sie hotel o tej samej nazwie


Budynek ten stoi naprzeciwko gotyckiego kosciola Sw Ducha (Heiliggeistkirche), ktory powstal w latach 1401-1441 na miejscu poznoromanskiej bazyliki i jest najstarsza, najwieksza i najwazniejsza swiatynia w Heidelbergu, a jego charakterystyczna cecha sa na stale wbudowane stragany w jej przyporach



Ten halowy kosciol poczatkowo katolicki jest obecnie swiatynia ewangelicka, ale niestety jego orginalnie bogaty wystroj wnetrza, ktory zawieral wspaniale oltarze, malunki swietych, chrzcielnice i organy zostal zniszczony podczas Reformacji



Zostala jednak wspaniala architektura, a wnetrze kosciola jest jedna z najbardziej imponujacych pozno gotyckich sal koscielnych w poludniowych Niemczech i jego charakterystyczna cecha jest ogromna roznica miedzy przyciemnionym swiatlem nawy a promienna jasnoscia prezbiterium



Niestety ze wzgledu na bliska zabudowe kosciola nie mozna zrobic zdjecia na frontowa jego czesc, wiec nie widac barokowych dodatkow do tej gotyckiej swiatyni jakimi jest jego barokowy dach i barokowa kopula na wiezy koscielnej



Duzo lepszy widok jest na prezbiterium przylegajace do glownego rynku, na ktorym dodatkowa atrakcja jest fontanna Herkulesa zbudowana w latach 1705/1706 jako zacheta do odbudowy Heidelberga po zniszczeniach podczas wojny palatynackiej trwajacej od 1688 do 1697 roku



W drodze powrotnej na parking zatrzymalismy sie znowu na chwilke przy Kornmartkplatz, nad ktorym z tej perspektywy bardzo dobrze widoczne byly potezne mury starego zamczyska gorujacego nad miastem



No i na koniec dotarlismy do Karlsplatz, gdzie pod ziemia zaparkowalismy samochod, a jednym z ciekawszych budynkow przy placu byl piekny gmach Akademii Nauk Scislych, przed ktorym znalazla dla siebie miejsce bardzo modernistyczna fontanna z 1978 roku przedstawiajaca kule ziemska z ludzkimi figurami w roznych pozycjach obrazujacych narodzenie, smierc, progres i zniszczenie, a upamietniajaca kosmografa Sebastiana Munstera (od ktorego wziela swoja nazwe), ktory pracowal jako nauczyciel i badacz we franciszkanskim klasztorze w Heidelbergu w pierwszej polowie XVI wieku



A to juz nasze ostatnie chwile w Heidelbergu w cieniu platanow, ktore powoli juz tracily liscie zapowiadajac tym nieuchronne nadejscie zimowej pory, co uswiadomilo nam, ze trzeba uciekac w cieplejsze strony, co moze nie tak od razu, ale w koncu uczynilismy

 
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 9 odwiedzający (11 wejścia) tutaj!