alek-ewa3
  Niemcy - Norymberga
 

Niemcy

    Norymberga

Norymberga to drugie co do wielkosci miasto w Bawarii a zarazem gospodarcza i kulturalna stolica Frankonii, ktora historia swoja siega XI wieku, a pierwsza wzmianka o niej pojawila sie w 1050 roku  w dokumencie cesarza Henryka III, jako "nuorenberc" czyli skalista gora



Do czasu II wojny swiatowej, kiedy zniszczone zostalo 90% starej zabudowy, Norymberga byla jednym z najlepiej zachowanym miast sredniowiecza, ktore w 1219 roku ogloszone zostalo wolnym miastem Rzeszy i wraz z Augsburgiem byla ona jednym z dwoch najwiekszych centrow handlowych na drodze z Rzymu na polnoc Europy, a wraz z Legnica i Wiedniem jednym z najwiekszych miast w Europie srodkowej na poczatku XIV stulecia



Miasto wyroslo dzieki gorujacemu nad nim zamkowi stanowiacemu monumentalny kompleks trzech budowli, skaldajac sie z zamku cesarskiego, zamku burgrabiego i zamku miejskiego, a pierwsze jego ufortyfikowane budowle powstaly w okolo 1000 roku



W sredniowieczu krolowie niemieccy, ktorzy po koronacji przez papieza stawali sie cesarzami rzymskiego imperium nie mieli wlasnej stolicy, lecz posiadali wiele krolewskich zamkow, gdzie kolejno przebywali i wlasnie jednym z wazniejszych byl zamek w Norymberdze



Zamek ten wraz z miejskimi murami obronnymi uznawany byl za jedna z najpotezniejszych sredniowiecznych fortyfikacji, reprezentujac wage i potege Swietego Imperium Rzymskiego, oraz role jaka w owczesnym czasie odgrywalo Krolewskie Miasto Norymberga



Poniewaz zakwaterowani bylismy poza starym miestem, ale niedaleko od zamku, wiec podazylismy najpierw do niego, a droga nasza wiodla kladka ponad fosa i w strone bocznego wejscia do tej imponujacej warowni



Okazalo sie ze ta czesc fortyfikacji byla dawnym zamkiem burgrabiego, ktory jednak zostal powaznie zniszczony w 1420 roku i wkrotce potem jego pozostalosc zostala wykupiona przez miasto



Z tego zewnetrznago dziedzinca prowadzila droga do zamku krolewskiego, a nad brama wejsciowa gorowala wysoka okragla wieza, ze wzgledu na swoj ksztalt nazwana Sinwell Tower, a ktora byla kiedys warowna wieza ostatecznej obrony po polsku zwanej "stolp" a po angielsku "keep"



Zanim jednak przekroczylismy brame, najpierw udalismy sie w strone tarasu widokowego, skad rozposcierala sie piekna panorama rozlozonego u naszych stop starego miasta, z najbardziej rzucajacymi sie w oczy strzelistymi wiezami kosciola sw Sebalda



A to juz troche blizszy widok na zabytkowe budynki tuz pod zamkiem, oraz kilka wiez bedacych czescia murow obronnych miasta



Po krotkiej chwili podziwiania widokow weszlismy na kolejny dziedziniec, na ktorego srodku usytuowany byl niewielki domek zwany z angielska Deep Well, a po niemiecku Tiefer Brunnen, poniewaz w jego srodku znajdowala sie gleboka studnia bedaca jedynym zrodlem wody dla zamku



Studnia ta gleboka jest na 50 metrow i woda w niej ma 3 metry glebokosci, a budynek wokol niej powstal w 1563 roku poczatkowo jako kamienna obudowa, a potem dodano drewniany aneks sluzacy za lazienke i przebieralnie



A to juz pieknie ukwiecone sciany krolewskiego palacu, glownej budowli zamkowej, gdzie znajdowaly sie komnaty mieszkalne oraz pomieszczenia do wykonywowania oficjalnych funkcji, a ktora byla kilkakrotnie przebudowywana i modyfikowana



Wewnetrzny dziedziniec palacu byl niewielki i jeszcze do tego zastawiony reklamami, za ktorymi odbywaly sie jakies remonty albo przygotowania do jakiejs imprezy



Na szczescie zwiedzanie palacu odbywalo sie bez zadnych przeszkod, wiec moglismy udac sie na przechadzke po starych palacowych komnatach, ktorych w sumie nie bylo az tak wiele



Wiekszosc tych starych pomieszczen nie miala umeblowania a raczej wypelniona byla roznego typu eksponatami



Znalezlismy tam miedzy innymi makiety zamku w roznych okresach jego rozwoju, a na tej widocznej na zdjeciu wyraznie rysuja sie dwie oddzielne czesci, ta wieksza czesc krolewska i ta mniejsza bedaca rezydencja burgrabiego



Oczywiscie byla tez sala z mala wystawa sredniowiecznej zbroi, ale tak ogolnie nic zachwycajacego w palacu nie znalezlismy



Najciekawsza jego czescia byla dwupoziomowa kaplica i z architektonicznego punktu widzenia jest to najwartosciowsza budowla w calym zamku, ktora powstala okolo 1200 roku i zachowala sie w orginalnym stanie



Ta romanska podwojna kaplica sklada sie z dwoch kaplic polozonych jedna nad druga, polaczonych jedynie otworem w suficie i jest odzwierciedleniem hierarchicznego podzialu sredniowiecznego spoleczenstwa



Po zwiedzeniu zamku opuscilismy go juz innym, bo glownym wejsciem podazajac w strone ulicy prowadzacej do centrum starego miasta



Otaczaly ja wspaniale budowle, ktore niestety byly tylko rekonstrukcja po zniszczeniach podczas drugiej wojny swiatowej, ale widac po nich bylo dawne bogactwo tego kiedys tak znamienitego miasta



Po krotkim spacerze ulica zamkowa dotarlismy do eleganckiego budynku starego ratusza, pieknej XVI-to wiecznej renesansowej budowli, ktora co prawda ulegla zniszczeniu podczas II wojny swiatowej, ale zostala pieczolowicie odbudowana w latach 50-tych XX wieku



Taki sam los podzielil XII wieczny kosciol sw Sebalda znajdujacy sie po drugiej stronie ulicy, ktory poczatkowo dedykowany byl swietemu Piotrowi i Katarzynie Aleksandryjskiej, a nastepnie sw Sebaltowi - VIII wiecznemu pustelnikowi i misjonarzowi bedacemu patronem Norymbergi



Ten romansko-gotycki kosciol nalezy do najstarszych i najwazniejszych swiatyn w miescie, a budowany byl na wzor katedry w Bambergu, posiadajac szereg motywow z jej architektury



Na poczatku XIV-go stulecia rozbudowano go dodajac elementy gotyku w postaci wczesnogotyckich naw i kaplicy, a ze wzgledu na rosnacy kult sw Sebalda spoczywajacego we wschodniej czesci kosciola, w 1379 roku wzniesiono wielki trojnawowy chor wschodni



Kosciol sw Sebalda w obecnej postaci ma uklad dwuchorowy i prowadzi do niego 7 wejsc, z czego szesc wiodacych do naw bocznych ozdobionych jest romanskimi i gotyckimi portalami, a bogaty wystroj wnetrza tworza liczne dziela rzezby i malarstwa glownie z okresu dojrzalego i poznego gotyku



Plac wokol kosciola otaczaly bogate kamienice, a na jednej z nich wypatrzylismy nawet wymalowany zegar sloneczny



Stamtad niedaleko juz bylo do glownego rynku miasta, ktorego wspaniala ozdoba byla tzw Schoner Brunnen czyli piekna studnia, ktora zbudowana zostala w latach 1385-1396 w postaci wysokiej na 19 metrow poznogotyckiej azurowej wiezy z kamienia, z licznymi figurami i otoczona kutym ogrodzeniem w formie kratowej



Kilkadziesiat lat wczesniej przy rynku wybudowany zostal kosciol Mariacki ufundowany w 1352 roku przez Karola IV Luksemburskiego - krola Czech i Niemiec, a potem takze cesarza rzymskiego, ktory nalezy do glownych sakralnych zabytkow miasta, a jego historia scisle wiaze sie z dziejami powstania rynku i urbanizacja Norymbergi w XIV stuleciu



Swiatynia ta mimo swoich stosunkowo niewielkich rozmiarow moze zachwycac bogactwem swojego zdobienia, a zwlaszcza jej frontowej zachodniej strony



Pomimo licznych przebudow, zniszczen zwiazanych z reformacja, sekularyzacja i wojnami obecny wystroj kosciola jest bogaty w liczne dziela sztuki, glownie sredniowiecznej



Dominujacym elementem wnetrza prezbiterium jest gotyckie retabulum oltarza glownego znanego od imienia jego fundatorow jako Oltarz Tucherow,  a wykonanego przez nieznanego mistrza w 1445 roku



Po wizycie w katedrze podazylismy dalej na poludnie, po drodze napotykajac bardzo ciekawa fontanne o niemieckiej nazwie Narrenschiffbrunnen co oznacza statek glupcow, ktora nawiazywala do grafiki urodzonego w Norymberdze Albrechta Durera wykonanej przez niego do ksiazki Sebastiana Brandta z 1497 roku o tej samej nazwie, bedacej satyra na owczesny stan polityczny



Wkrotce potem dotarlismy nad rzeke Pegnitz, ktora przeplywa srodkiem starego miasta, a to juz widok na jej scisla zabudowe z mostu zwanego Museumsbrucke, ktory zbudowany zostal w 1700 roku w miejscu gdzie kiedys istnial XIII-to wieczny, drewniany i najstarszy most w Norymberdze



Po drugiej stronie mostu widoczny jest z kolei stary szpital pod wezwaniem Swietego Ducha, bedacy kiedys najwiekszym szpitalem wolnego krolewskiego miasta Norymberga, a zbudowany w 1339 roku dla chorych, starych i biednych ludzi



Czesc szpitala wybudowana zostala nad woda pomiedzy stalem ladem a cyplem wyspy na rzece, a w chwili obecnej znajduje sie tam restauracja i dom seniora



Dodatkowa atrakcja turystyczna w tym miejscu sa wycieczki pontonami wokol wyspy, lacznie z przeplywem pod dawnymi budynkami szpitalnymi



Po przekroczeniu rzeki trasa nasza zaprowadzila nas pod kosciol sw Wawrzynca stojacy przy placu o tej samej nazwie, zaliczajacy sie do najwiekszych i najwazniejszych kosciolow sredniowiecznej Norymbergi, a ktorego dwu fazowa budowa trwala dosc dlugo bo az od polowy XII do polowy XV wieku



Mimo burzliwych dziejow, zwlaszcza zniszczen wojennych, wnetrze historycznej swiatyni zachowalo bogaty wystroj glownie z XIV-XVI stuleci, a wieksza czesc dziel sztuki to fundacje mieszczanskie a glownie lokalnych paytrycjuszy



Dzieki temu kosciol zawiera wiele cennych dziel dawnych mistrzow malarstwa i rzezby, a wsrod nich na czolowym miejscu wymienic mozna jedna z wybitniejszych rzezb Wita Stwosza z okresu norymberskiego jakim jest tzw Pozdrowienie Anielskie



Oprocz oltarza glownego znajduje sie tam wiele innych bocznych oltarzy, miedzy ktorymi znalezlismy ten piekny tryptyk zwany Oltarzem Sw Katarzyny, ktory wykonany zostal pod koniec XV wieku przez jednego z nauczycieli Albrechta Durera, Michaela Wolgemuta bedacego owczesnym czolowym norymberskim malarzem i drzeworytnikiem



A to juz dzielo troche innego rodzaju, najprawdopodobniej przyklad jednego ze starych dzwonow koscielnych



Idac jeszcze dalej na poludnie przechodzilismy obok przepieknie odbudowanych miejskich kamienic zachwycajacych wspanialym ornamentalnym wykonczeniem swoich fasad



Z kolei te troche starsze budynki prezentowaly bardziej surowy styl poznego gotyku z charakterystycznymi oknami na poddaszu



Na koniec naszej wedrowki doszlismy do jednej ze starych wiez obronnych bedacych czescia murow miejskich, co wskazywalo ze dotarlismy do obrzezy starego miasta



Postanowilismy wiec jeszcze tylko zagladnac za brame i jakiez nasze zdziwienie gdy odkrylismy tam urocza sredniowieczna zabudowe w ksztalcie dawnej wioski, pelnej malych sklepikow z rekodzielnictwem



Okazalo sie tez ze spacer po tym malowniczym zakamarku starej Norymbergi byl nad wyraz przyjemny i moglismy tam troche odpoczac po wielogodzinnej gonitwie po miescie



Wkrotce jednak trzebe bylo ruszac z powrotem, jeszcze tylko zerknelismy za pobliska brame w starych murach miejskich zwana Frauentor czyli Brama Niewiescia, ktora to nazwa pochodzila od siostr zakonnych z pobliskiego klasztoru sw Klary



Naprzeciwko tego miejsca, ale juz poza granicami starowki wypatrzylismy imponujaca sylwetke glownego dworca kolejowego Norymbergi, ktorego istnienie swoja historia siega polowy XIX wieku, a jego architektura z orginalnego neogotyckiego stylu przeksztalcila sie na poczatku XX stulecia na neobarokowy



W drodze powrotnej postanowilismy podejsc kawalek wzdluz murow miejskich, bardzo zreszta ladnie zachowanych i utrzymanych



Tym sposobem dotarlismy do miejsca gdzie ulokowane zostalo Germanskie Muzeum Narodowe bedace najwiekszym muzeum sztuki na niemieckim obszarze jezykowym, ktore poswiecone jest histori kultury i sztuki germanskiej i niemieckiej, a jego zbiory obejmuja przedzial czasowy od protohistorii do czasow wspolczesnych



Muzeum istnieje od 1852 roku, od 1857 znajdujac sie w obecnej lokalizacji, tyle ze na poczatku XX wieku zostalo znacznie rozbudowane, aby pomiescic rosnace zbiory, a po ciezkich zniszczeniach wojennych, w latach 50-tych i 60-tych odbudowano go w nowoczesnej formie, dodatkowo zas w 1993 roku dobudowano przeszklony obiekt tzw Muzeum Forum z holem wejsciowym i monumentalnym zespolem rzezbiarskim na wolnym powietrzu zwanym Droga Czlowieka



Jest to koncepcja artystyczna izraelskiego rzezbiarza dotyczaca ulicy biegnacej miedzy budynkami muzealnymi, na ktorej 30 bialych kolumn odpowiada 30-tu artykulom Powszechnej Deklaracji Praw Czlowieka kazdorazowo wyrytym po niemiecku i w jakims innym z 30-tu wybranych jezykow



Na ten 170 metrowy deptak prowadzi symboliczna brama, ktora stanowi wolnostojaca sciana o szerokosci 16 a wysokosci 8 metrow, a wykonana z bialego betonu i o ksztalcie odzwierciedlajacym sredniowieczna brame w murach miejskich



Niestety jednak nie mielismy czasu na zwiedzanie tego wspanialego obiektu, wiec wkrotce ruszylismy w dalsza powrotna droge i po krotkim marszu ujrzelismy znowu zaryst smuklej sylwetki kosciola sw Wawrzynca, do ktorego prowadzil elegancki, szeroki deptak



I my udalismy sie w tamta strone i tym razem z troche dalszej perspektywy moglismy podziwiac jego piekna elewacje frontowa z dwoma wysmuklymi wiezami pnacymi sie strzeliscie w gore



Potem skierowalismy sie w strone rzeki, ale troche inna droga niz poprzednio i znalezlismy na niej kolejna ciekawa fontanne zwana Schalenbrunnen, ktora wniesiona zostala w 1977 roku w celu upiekszenia tamtejszego deptaka dla pieszych, a sklada sie z 60 miedzianych mis, na ktore woda spada kaskadami z kuli znajdujacej sie na jej szczycie



Deptak zaprowadzil nas na kolejny historyczny poznorenesansowy most zwany Fleischbrucke pochodzacy z konca XVI wieku, z ktorego rozlegal sie piekny widok na kolejna mala wyspe na Pegnitz



Patrzac zas w druga strone widac bylo znany juz nam Museumsbrucke, a gdzies za nim w tle historyczny szpital Heilig-Geist Spital, o ktorym juz wczesniej wspominalismy



Potem popedzilismy juz prosto na polnocna czesc starego miasta, zatrzymujac sie tylko na chwile przy jedynym ocalalym w Norymberdze domu kupieckim, gdzie obecnie znajduje sie muzeum historii miasta, w ktorym oprocz tradycyjnych wystaw mozna zobaczyc zrekonstruowane wnetrza mieszkan oraz warsztatow rzemieslniczych.



Tuz obok znalezlizmy kolejna jakas galerie sztuki, ale poniewaz robilo sie coraz pozniej wiec wszystko bylo juz zamkniete i nawet ulice swiecily pustka, wiec i my ruszylismy skrzetnie dalej



Wkrotce tez dotarlismy pod wzgorze zamkowe, gdzie na tarasach dziedzinca zamkowego mimo poznej pory, ciagle krecili sie ludzie



Poniewaz do hotelu mielismy juz nie daleko, wiec postanowilismy jeszcze zagladnac do uroczego podzamcza, ktore widzielismy rano wlasnie z tych tarasow



Prowadzilo tam kilka uliczek na roznych poziomach, a my wybralismy jedna z gornych, zeby jeszcze raz przyjrzec sie temu miejscu z podwyzszenia



Rzeczywiscie po chwili otworzyl sie nam widok na urocze, historyczne domki stanowiace tamtejsza zabudowe



Szczegolnie ladnie wygladaly malownicze budynki z muru pruskiego tak charakterystyczne dla niemieckiej sredniowiecznej architektury



Po zejsciu na dolny poziom znalezlismy sie na dosc duzym placu, gdzie koczowala spora gromada mlodych ludzi



Znalezlismy tam jeszcze jedna wielka atrakcje jaka byl dom Albrechta Durera, gotycki budynek, ktory ten najwybitniejszy artysta niemieckiego renesansu nabyl w 1509 roku i gdzie mieszkal do swojej smierci w 1528, a w ktorym obecnie miesci sie jego muzeum.



A tak poza tym to jak widac miejsce to jest ulubionym miejscem spotkan, bo znajduje sie tam wiele stylowych restauracji i barow



Dla nas z kolei bylo wygodnym punktem opuszczenia starego miasta, bo prowadzila z niego brama na zewnatrz i nie musielismy juz wspinac sie na wzgorze zamkowe, zeby dostac sie do naszego hotelu, tylko przejsc wygodnie parkiem poza murami, bardzo relaksowo konczac nasze spotkanie z tym naprawde pieknym miastem jakim jest Norymberga



 
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 15 odwiedzający (17 wejścia) tutaj!