alek-ewa3
  Yukon - Carcross
 


Kanada



Podczas naszej wizyty w Whitehorse wyprawilismy sie takze kilkadziesiat kilometrow na poludnie w strone Skagway, jednak juz nie przekraczajac granicy z Alaska


    Yukon

Podczas tej wycieczki wybralismy kilka miejsc ktore postanowilismy zobaczyc, a jednym z nich byl Miles Canyon, ktory znajdowal sie niedaleko od miasta



Najpierw jednak trzeba bylo minac szerokie rozlewisko Yukonu zwane Schwatka Lake, ktore z jednej strony tworzylo sie po przedostaniu sie rzeki przez kanion, a z drugiej ograniczaly je znane juz nam przynajmniej z nazwy Whitehorse Rapids



Po dalszej chwili jazdy dotarlismy do miejsca skad widoczny byl waski wawoz, ktorym pedzila rzeka o az nieprawdopodobnie zielonej barwie



Widac stamtad rowniez bylo najbardziej dramatyczny jego punkt, gdzie obecnie znajduje sie wiszacy most, a biale piany na wodzie swiadczyly o jej szybkim nurcie i niebezpiecznych zawirowaniach na tym odcinku



Miles Canyon znany poczatkowo jako Grand Canyon, nazwany zostal tak w 1883 roku przez eksploatora i zarazem oficera amerykanskiej armii Fryderyka Schwatka od imienia rowniez generala amerykanskiego Nelsona A. Miles



Wawoz ten powstal w miejscu gdzie Yukon musial przedrzec sie pomiedzy bazaltowymi skalami stworzonymi przez plynaca tam kiedys lawe



Patrzac na te wysokie skaly i wartki nurt rzeki nie trudno sobie wyobrazic, ze byla ona w tym miejscu bardzo grozna dla splywajacych nia lodek i tratw



Do tego kiedys brzegi kanionu byly zupelnie niedostepne, na szczescie obecnie mozna tam dojechac droga, a na dodatek w 1922 roku, nad najbardziej dramatycznycm odcinkiem rzeki zbudowano wiszacy most



Oczywiscie stal sie on ogromna atrakcja zarowno dla mieszkancow Whitehorse jak i przybywajacych tam turystow.



Mozna sie nim przeprawic na druga strone rzeki, do ktorej dostep jest duzo trudniejszy



Skorzystalismy wiec i my z tej mozliwosci i dzielnie po nim przemaszerowalismy



Po drugiej zas stronie znajduje sie wiele tras na dluzsze lub krotsze wedrowki, poniewaz jednak przed nami byla jeszcze daleka droga, wiec postanowilismy przespacerowac sie tylko brzegiem wawozu,



Podziwiajac przy okazji piekny koloryt pedzacej z zawrotna szybkoscia wody



Ktora miejscami rozlewala sie troche szerzej, tworzac przy tym ogromne zawirowania



A potem wcinala sie znowu w duzo mniejsze koryto, a wszystko to tworzylo naprawde przepiekny obrazek



Niestety jednak komu w droge temu czas, wiec wkrotce musielismy opuscic to urocze miejsce i ruszylismy dalej skrecajac z jedynki czyli Alaska Highway na droge nr 2 zwana Klondike Highway, ktora prowadzila w strone Carcross


    Emerald Lake

Zanim jednak tam dotarlismy zatrzymalismy sie po drodzie w kolejnym pieknym miejscu z widokiem na podobno jedno z najbardziej fotografowanych jezior na Yukonie, Emerald Lake



Rzeczywiscie bylo to jedno z najpiekniejszych jezior jakie widzielismy, a urode swoja zawdzieczalo niesamowitemu kolorytowi swojej wody



Podobno jest to zasluga duzej zawartosci margli czyli osadow skalnych zlozonych z weglanow wapnia, ktore odbijajac promienie slonca zabarwiaja wode na ten piekny turkusowy kolor



Dodatkowego uroku dodaje rowniez jezioru jego wpaniale polozenie pomiedzy dziewiczymi lasami i na tle wysokich gor wsrod ktorych wyroznia sie Gray Ridge Mountain siegajaca ponad 1850 metrow


    Carcross Desert

Kilkanascie kilometrow dalej natknelismy sie na kolejna atrakcje jakiej sie w tym zimnym kraju zupelnie nie spodziewalismy, a byla nia pustynia zwana Carcross Desert



Pustynia ta jest czesto nazywana najmniejsza pustynia na swiecie , gdyz zajmuje obszar tylko 1 mili kwadratowej czyli 2.6 km kwadratowego



W sumie jednak poniewaz klimat tamtejszy jest zbyt wilgotny to nie jest to taka prawdziwa pustynia, ale raczej zespol wydm piaszczystych



Sa one pozostaloscia po wyschnietym jeziorze polodowcowym, na ktorego dnie zgromadzila sie ogromna ilosc mulu, a dzisiejszy piasek wiatr przywiewa z pobliskiego jeziora Bennett Lake



Podobno miejsce to uzywane jest na wiele popularnych sportow rekreacyjnych, ale podczas naszego tam pobytu zauwazylismy jedynie skaczaca mlodziez



Zupelnie innego typu atrakcja bylo zbudowane w poblizu tzw Carcross/Tagish Learning Centre prezentujace historie oraz kulturalny i artystyczny dorobek pierwotnych mieszkancow tego terenu zwanych First Nation People



To nowoczesne choc rownoczesnie tradycyjnie wygladajace centrum powstalo w 2017 roku, aby pomoc w zblizeniu i zrozumieniu stylu zycie mieszkajacej tam do dnia dzisiejszego ludnosci Carcross/Tagish



Przepieknym dodatkiem do budynku jest siedem totemow, wsrod ktorych ten glowny zwany jest Story Pole, a pozostale 6 reprezentuje szesc tamtejszych klanow



Ta wspaniala budowla polozona jest nad jeziorem Nares Lake, nierozlacznie zwiazanym z tymi narodami, przy ktorym zbudowane jest miejsce przeznaczone na wspolne spotkania tych spolecznosci



A widok stamtad jest naprawde przepiekny i trudno byloby znalezc lepsza lokalizacje na ten szalenie ciekawy osrodek



Bardzo blisko tego miejsca znajduje sie skret do historycznego centrum miasteczka Carcross, ktore poczatkowo zwane bylo Caribou Crossing ze wzgledu na ogromna ilosc tych zwierzat przekraczajacych polacie wodne naturalnym zwezeniem miedzy jeziorami Nares i Bennett, nad ktorymi ono powstalo


    Carcross

Nowsza historia tej miejscowosci zaczela sie w 1896 roku i zwiazana byla z goraczka zlota, poniewaz znajdowala sie ona na drodze przepraw do Klondike i stanowila miejsce odpoczynku dla strudzonych poszukiwaczy szczescia



Tysiace lat wczesniej istnialy tam juz jednak obozowiska pierwotnych mieszkancow tego terenu, a najstarsze przedmioty uzytku domowego jakie tam znaleziono pochodza podobno sprzed 4,5 tys lat



Oczywiscie ta pokazowa wioska nie pochodzi z tego okresu, a jest raczej turystyczna promocja miasteczka



A w tych pieknie ozdobionych domkach znajduja sie male centra artystyczne, sklepiki i restauracje



Na samym zas srodku mozna sobie usiasc przy wspanialym i przepieknie wykonanym totemie



Biegnaca obok tego pieknego osiedla linia kolejowa nawiazuje jednak do duzo pozniejszych czasow



Czasow kiedy naplyneli tam calkiem nowi ludzie, kiedy rozwinela sie kolej i powstaly zupelnie innego typu obiekty codziennego uzytku



Niestety jednak miasteczko, a zwlaszcza jego zaulki nie nalezaly do najladniejszych, bo nie to bylo wtedy wazne, a powstajace domy budowane byly z najtanszych materialow jakim byla np. blacha falista



Co prawda odpowiednio ozdobione mialy i swoj urok, jak chocby ten slicznie odnowiony zabytkowy budynek pocztowy



Troche marniej wygladalo to skromne domostwo, ktore jak mowil napis przeznaczone bylo na mieszkanie emerytalne, i gdyby takie warunki istnialy do dzis to raczej nikt nie zadalby wczesniejszego przejscia na emeryture



Jednym z najwiekszych budynkow w miescie byla oczywiscie stacja kolejowa, jako ze Carcross bylo jednym z glownych przystankow na drodze kolejowej ze Skagway do Whitehorse



Naprzeciwko niej usadowil sie Matthew Watson General Store bedacy najstarszym sklepem na Yukonie pochodzacym z 1909 roku, tyle ze ta piekna falszywa fasada dodana zostala dopiero w pozniejszym czasie



Obecnie zmienil sie tez asortyment jego towarow, ktory obejmuje teraz glownie pamiatki i tradycyjne wyroby artystyczne, ale mozna tam rowniez dostac bardzo pyszne i orginalne lody i posiedziec sobie w towarzystwie lokalnych zwierzakow, choc co najmniej jeden z nich nie za bardzo wygladal na tubylca i pochodzil chyba z troche dalszej emigracji



Po zrobieniu malych zakupow i zaopatrzeniu sie w smakowite lody podeszlismy do pobliskiego parku, gdzie wystawiona byla stara lokomotywa o nazwie The Duchess



Zostala ona zbudowana w 1878 roku razem z taka sama maszyna nazwana Duke, a w 1899 roku zakupiona zostala przez White Pass i w kolejnym roku zaczela jezdzic na lini Taku Tramway



Taku Tramway byl miniaturowa wersja linii kolejowej o dlugosci 2 mili, laczacej Tagish Lake z Atlin Lake, stanowiac srodkowy odcinek drogi z Carcross do  miejscowosci Atlin znajdujacej sie juz w British Columbia



Natomiast poczatkowa i ostatnia czesc tej trasy trzeba bylo pokonac statkiem, a jednym z takich statkow plywajacych po wodach Nares i Tagish Lake byl parowiec "SS Tutshi" zbudowany w Carcross w 1917 roku



Statek ten zakonczyl czynna sluzbe w 1955 roku, a w 1971 zostal zakupiony przez rzad Yukonu i rozpoczeto jego restauracje, ale niestety zanim zostala ona dokonczona zniszczyl go pozar i teraz w Carcross stoja  tylko jego szczatki



A to jeszcze widok na most kolejowy nad przewezeniem ktoredy kiedys wedrowaly stada caribou i na tym skonczylismy nasza wizyte w tym bardzo historycznym miasteczku



Potem znowu ruszylismy na South Klondike Highway, wiodacy jeszcze bardziej na poludnie, w strone granicy Yukonu z Brytyjska Columbia



Nasza dalsza trasa wiodla poczatkowo wzdluz brzegow jeziora Nares, ktore laczylo sie potem z jednym z ramion Tagish Lake zwanym Windy Arm czyli Wietrzne Ramie



W miejscu polaczenia sie tych dwoch jezior znajdowala sie mala wysepka Bove Island, pieknie odbijajaca sie na tle ich niebieskiej wody



W punkcie tym znajduje sie teraz platforma widokowa na cala ta okolice, ktora kiedys byla swiadkiem historycznych przepraw jeziorami: Bennet, Nares, Tagish i Marsh Lake az do rzeki Yukon



Widok z niej jest naprawde przepiekny zarowno na jeziora jak i otaczajace je szczyty gorskie, a wsrod nich Mount Conrad, Nares Mountain czy tez Lime Mountain



Niestety jednak zauwazylismy, ze wlasnie w z tamtego kierunku zaczely ukazywac sie bardzo geste dymy swiadczace, ze cos sie tam dzieje niedobrego



Wiedzielismy, ze pala sie lasy w Brytyjskiej Columbi, ale nie sadzilismy, ze pozary siegaja  az do terytorium Yukonu, co jednak naocznie stwierdzilismy, bo im blizej dojezdzalismy tym zadymienie stawalo sie wieksze



Zauwazylismy nawet helikopter sprawdzajacy jak rozwija sie cala ta sytuacja, ktora wcale nie wygladala wesolo



Na szczescie palilo sie po drugiej stronie jeziora, ale tak powaznie, ze widzielismy cale drzewa stojace w ogniu jak pochodnie


                    British Columbia

Poniewaz jednak nie bylo zadnych zakazow, wiec podazylismy dalej i wkrotce przekroczylismy granice stanow



A ciagnelo nas jeszcze dalej, poniewaz naszym celem byl slawny Yukon Suspension Bridge znajdujacy sie juz w Brytyjskiej Kolumbii


    Yukon Suspension Bridge

Jest to most wiszacy na linach zbudowany w 2006 roku i bedacy jedna z wiekszych tamtejszych atrakcji



Niestety jednak przyjechalismy tam dosc pozno, wiec obiekt ten byl juz zamkniety, a przy okazji tak szczelnie ogrodzony, ze ciezko bylo cokolwiek wypatrzec



Nie udalo sie wiec nam zobaczyc tego ponad 60-cio metrowego mostu wiszacego prawie 18 metrow nad kanionem rzeki Tutshi



A nasze aparaty fotograficzne uwiecznily jedynie zejscie w jego strone



Oraz spienione wody rzeki, ktora pedzila w dol wzdluz wawozu z wielkim impetem i hukiem



Moglismy za to dokladniej sie przyjrzec pieknym gorom wyrastajacym wokol nas i zalegajacym na nich lodowcom



A to juz widok w strone skad przyjechalismy i gdzie wkrotce musielismy znowu podazyc



Nie bylismy tylko pewni jak przedstawia sie sytuacja z pozarami, ktore jak sie okazalo ciagle plonely, ale nie przekroczyly jeziora, wiec bez przeszkod wrocilismy do Whitehorse

 
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 23 odwiedzający (72 wejścia) tutaj!